środa, 15 czerwca 2011

Artykuł - Pierwsze dwie godziny

Pierwsze dwie godziny

10.06.2011 Dota Szymborska
Pierwsze dwie godziny

Wiele młodych mam właśnie się dowiaduje, że ma olbrzymie zaległości w budowaniu więzi z dzieckiem. Jak bowiem pokazują badania naukowe, najważniejsze są pierwsze chwile po narodzinach malucha. Nowe przepisy wprowadzone zgodnie z rozporządzeniem Ministra Zdrowia określają procedury postępowania w opiece nad kobietą podczas ciąży, porodu, połogu i opieki nad noworodkiem. Jednym z zaleceń jest nieprzerwany kontakt dziecka z matką po porodzie, który powinien trwać co najmniej dwie godziny.


Naukowcy, tacy jak doktor biologii Evelin Kirkilionis, przekonują, że to właśnie pierwsze godziny po narodzinach są najważniejsza zarówno dla matki, jak i dla dziecka. To właśnie wtedy tworzy się najsilniejsza więź. Zaproszona do Polski Kirkilionis w czasie spotkań z przyszłymi rodzicami, położnymi i lekarzami tłumaczyła, na czym polega budowanie więzi z dzieckiem. Badaczka mówiła o wielu oczywistych rzeczach, które zatraciły swoje znaczenie w nowoczesnych społeczeństwach, przywoływała przykłady z tradycyjnych społeczności. Doktor Kirkilionis specjalizuje się w badaniu zachowań człowieka, jest etnolożką, interesują ją przede wszystkim czynniki wpływające na tworzenie więzi dziecko-matka. Wyznaje koncepcję „noszeniaka“, według której noworodek, by przeżyć, potrzebuje bliskiego kontaktu z rodzicem.

Dlaczego noworodek ma spędzać ze swoją matką dwie godziny? Czy to jakiś magiczny czas?

Evelin Kirkilionis: Pierwsza godzina życia dziecka jest ogromnie ważna. To właśnie w ciągu tych pierwszych sześćdziesięciu minut maluch zaczyna budować więź z matką. Pomimo tego, że zarówno matka, jak i dziecko mają za sobą trudy porodu, zaraz po przyjściu na świat noworodek jest bardzo ożywiony, pobudzony. Po około godzinie od urodzenia wyczerpany wrażeniami usypia.

Dla kogo ta pierwsza godzina jest ważniejsza - dla matki czy dla dziecka?

To czas, gdy dziecko uczy się nowego świata, a dla kobiety jest to moment, gdy staje się matką. To czysta biologia. Nasz gatunek jest tak skonstruowany, że właśnie w ciągu tych pierwszych chwil matka uznaje dziecko za swoje, noworodek natomiast od razu zapamiętuje zapach matki. To wszystko ma gwarantować przetrwanie gatunkowi. Musimy pamiętać, że noworodek jest w pełni zdany na opiekę dorosłych.

Godziny dla matki i noworodka, a gdzie w tym ma odnaleźć się młody tata?

Ojciec też może aktywnie uczestniczyć w życiu swojego dziecka i to od pierwszych chwil jego życia. Na przykład po operacji, jaką jest cesarskie cięcie, często to właśnie tata tuli noworodka, gdyż jego mama powoli dochodzi do siebie.

A co z rutynowymi badaniami w szpitalu, z reguły noworodek, zanim trafi w ręce matki, jest myty, ważony, mierzony…

Zaraz po urodzeniu zarówno matka, jak i dziecko potrzebują przede wszystkim spokoju i czasu dla siebie. Nie jest najważniejsze poznanie dokładnej wagi malucha w ciągu pierwszych minut jego życia. Zdecydowanie istotniejsze jest, by rodzice mogli się poznać ze swoim dzieckiem.

Czy to prawda, że kiedyś u młodych mam nie występował „baby blues“?

I tak, i nie. Oczywiście wiele kobiet zaraz po porodzie jest targanych zmiennymi nastrojami, lecz wcześniej, w społecznościach tradycyjnych, kobiety były lepiej przygotowane do porodu. Wiedziały, jak opiekować się noworodkiem, często młode dziewczyny były świadkami innych porodów. Przyjście na świat dziecka było czymś zupełnie naturalnym. Co ważne - młoda mama mogła liczyć na wsparcie innych kobiet. Teraz jest inaczej. W rodzinach nuklearnych pierworódka często nigdy wcześniej nie trzymała noworodka na rękach. Pierwszym małym dzieckiem, które się do niej tuli, jest jej syn czy córka. W takiej sytuacji ciężko się dziwić, że młoda mama czuje się źle, nie dość, że nie jest pewna, czy dobrze zajmuje się swoim dzieckiem, to dochodzi do tego poczucie oderwania od rzeczywistości, w której wcześniej egzystowała.

Na szczęście przy drugim porodzie „baby blues“ występuje dużo rzadziej...

Dzieje się tak dlatego, że matka wie, czego może się spodziewać po sobie, po dziecku. Zebrała już doświadczenia w czasie opieki nad pierwszym potomkiem, jej sytuacja jest podobna do kobiet w tradycyjnych kulturach. Wie, jak opiekować się maluszkiem.

Najważniejsze, by kobieta w ciąży…

Jeżeli miałabym w punktach wymienić, to najważniejsze jest, by przyszła mama była doinformowana, wiedziała, z czym wiąże się rodzicielstwo. Po drugie, ciężarna powinna zatroszczyć się o siebie jeszcze przed porodem. Jeżeli w jej środowisku nie ma doświadczonych matek, może zdać się na opiekę douli. Doula pomoże jej nie tylko przygotować się do porodu, lecz będzie stanowiła oparcie - trochę podobnie, jak to było w kulturach tradycyjnych, gdy doświadczona akuszerka (często ciotka czy inna krewna) była z ciężarną w trudnych momentach. Wreszcie ostatnia rada – przyszła mama powinna wiedzieć, jak ważne jest noszenie dzieci, ile daje kontakt fizyczny - to przecież od niego zaczyna się budowanie więzi.

A co ma zrobić matka, która już urodziła dziecko? Właśnie dowiaduje się o tym, jak ważne są pierwsze dwie godziny życia noworodka, jednak one już minęły. Przecież nie cofnie czasu…

Pierwsza godzina życia dziecka jest tylko jedna. Tego nie zmienimy, natomiast młoda mama może krok po kroku budować więź ze swoim dzieckiem. To będzie dłuższy proces, często trzeba będzie stawiać małe kroczki, jednak na szczęście nie wszystko przepadło. Im wcześniej matka zda sobie sprawę z wartości, jaką stanowi kontakt fizyczny, bliskość, czułość, tym szybciej dziecko będzie budowało z nią zdrową relację.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz