czwartek, 13 sierpnia 2009

Chodzenie w miękkich bucikach

„Dzieci nie są miniaturą dorosłych, bo gdyby tak było, byłyby krasnoludkami” – to zdanie słyszy się często od niemieckich lekarzy, także od ortopedów. Stópki dziecka nie są zminiaturyzowanymi stopami dorosłych! Są bardzo miękkie i podatne na zniekształcenia, ponieważ szkielet zbudowany jest jeszcze w dużej mierze z chrząstki, a ta dopiero z czasem zastępowana jest tkanką kostną. Również mięśnie stóp dopiero zaczynają się kształtować.

Stópki malucha

Kolejną różnicą jest to, iż stópki malucha w przeciwieństwie do stóp dorosłych dosyć słabo reagują na niewygodę, ponieważ system nerwowy i wrażliwość na ból również dopiero się kształtują. Wystarczy rzut oka na śliczne dziecięce stópki, aby przekonać się, że nie ma na nich odgnieceń, pęcherzy, zrogowaciałej skóry ani odcisków. Może trudno w to uwierzyć, ale stópki dziecka miękkie niczym guma, bez trudu zmieszczą się w buty nawet o trzy numery za małe! Dzieje się tak właśnie z tych dwóch powodów - miękkości kośćca oraz niedojrzałości systemu nerwowego. Dziecko często nawet nie odczuwa, że buciki są niewygodne.

Co jeszcze różni małe stópki od dużych stóp?

Istnieje jeszcze jedna zasadnicza różnica. Otóż wiadomo, że od 98 do 99 procent dzieci rodzi się ze zdrowymi stópkami, a ze statystyk lekarskich wynika jednocześnie, że u dorosłych tylko ok. 4 na 10 par stóp można określić jako zdrowe!

Jakie więc negatywne czynniki wpływają na ten relatywnie łatwy do zniszczenia system pt: stopy. Z pewnością należą do nich: brak ruchu, nadwaga, ale również nieodpowiednie obuwie, szczególnie to noszone w czasie, kiedy stópka podlega największym zmianom, kiedy jest najbardziej plastyczna. Niedopasowane, sztywne buty, które nie dostosowują się do stópki, ale wymagają, aby to ona dostosowała się do nich, są główną przyczyną przyszłych problemów. Następstwami w wieku dorosłym są oprócz deformacji stóp również uszkodzone stawy kolanowe i biodrowe, nieprawidłowa postawa oraz problemy z krążeniem.

Zasady

Warto więc przestrzegać kilku zasad, aby oszczędzić swoim dzieciom późniejszych problemów z aparatem ruchu, stopami, nogami i kręgosłupem.

Nie do przecenienia jest chodzenie boso! Dzięki niemu stopy mogą poruszać się bez ograniczeń, przez co ich mięśnie trenują się zdecydowanie lepiej niż w usztywnionym obuwiu. Możemy poczuć to na własnej skórze, kiedy po dłuższym chodzeniu boso odczuwamy w stopach zakwasy! To znak, że mięśnie naszych stóp pracowały, a są na co dzień do tego nieprzyzwyczajone. Przy okazji chodzenia na bosaka ćwiczą się również: system nerwowy (odczuwanie rodzaju powierzchni) oraz zmysł równowagi (ponieważ powierzchnia oparcia stopy bez sztywnej, masywnej podeszwy jest mniejsza).

Chodzenie na bosaczka nie wszędzie jest oczywiście możliwe. Chociażby w mieszkaniu, gdzie często po prostu jest zimna podłoga. Niemieckie dzieci i ich rodzice, wspierani przez mądrych ortopedów, są ogromnymi entuzjastami skórzanych bucików z miękką podeszwą, dzięki której mięśnie stóp dziecka ćwiczą się i wzmacniają jak w przypadku chodzenia boso, przy zapewnieniu stópkom odpowiedniej temperatury i ochrony przed poślizgnięciem. Buciki takie odpowiednie są już dla maluchów raczkujących, potrzebujących odpowiedniej przyczepności do podłoża, aby ruszyć naprzód! Nóżki utrzymywane są jednocześnie w cieple, a buciki nie zsuwają się stale, jak to się dzieje w przypadku skarpetek. Miękkie buciki rosną z maluchem, który pewnego dnia podciągnie się o własnych siłach i stanie na własnych nóżkach! Da mu pewność, że pierwsze próby nie skończą się poślizgnięciem i nieprzyjemnym upadkiem. A później nadchodzi czas na pierwsze kroczki! Ze swobodnymi stópkami, z naturalnym ćwiczeniem równowagi. Sztywne buty dla takiego pioniera byłyby rzeczywiście niczym but narciarski dla nas. Kto z nas chciałby się uczyć chodzić w ten sposób?

Miękkie buciki pozwalają małemu odkrywcy poznawać świat w trzech wymiarach, wdrapywanie się na fotel, wczołgiwanie pod stół ma zupełnie inny wymiar ze swobodnymi stópkami! Dziecko jest szczęśliwe! Stópka poznaje też różne rodzaje powierzchni od twardej podłogi, przez mięsisty dywan, po miękkie pufy czy kanapy. Tak więc buciki z miękkiej skórki są odpowiednie od pierwszych prób raczkowania aż do przynajmniej wieku przedszkolnego.

Wiadomo, że sztywniejszych bucików nie unikniemy, są konieczne chociażby do chodzenia po dworze, szczególnie dla starszych dzieci (maluchy stawiające pierwsze kroki z powodzeniem mogą bawić się w piaskownicy czy na trawie w miękkich bucikach). Pamiętajmy jednak, że buciki dziecięce mają chronić przed zimnem, kontuzją lub brudem. A nie pełnić przede wszystkim funkcję wspierającą, jak wydaje się wciąż jeszcze wielu rodzicom.

Warto też wykorzystywać każdą możliwość, aby wspomagać zdrowie stóp naszego dziecka. Gimnastyka stóp sprawia radość zarówno dzieciom, jak i nam, rodzicom! Można na przykład chodzić z dzieckiem na czubkach palców, jak bocian, na piętach kołysząc się jak kaczka, na wewnętrznej, na zewnętrznej krawędzi stopy, jak Yeti z wygiętymi w pałąk nogami.

Nie warto inwestować w buciki gorszej jakości, których używanie nie wyjdzie naszemu dziecku na zdrowie. Powinniśmy wiedzieć, jak wiele zależy od kupna butów, "nawet" jeśli są to tylko buciki po domu. To właśnie buciki po domu bardzo często są zaniedbywane. Nierzadko myślimy, że jeśli kupiliśmy już dziecku dosyć drogie buty do chodzenia po dworze, to buciki po domu przecież mogą być tanie i byle jakie... Nic bardziej błędnego! Bo w gruncie rzeczy w jakim obuwiu dziecko chodzi najwięcej w ciągu dnia?




Weestep - miękkie buciki


Buciki wykonane są ręcznie z miękkiej skórki...która dostosowuje się do małych stópek...:). Miękka i cienka podeszwa sprawia, że bucik się nie ślizga.....a nóżki i paluszki poruszają się swobodnie i naturalnie w poszukiwaniu równowagi..... Elastyczne wykończenie wokół kostki sprawia że łatwo się wsuwają i nie zsuwają się ......













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz