czwartek, 13 sierpnia 2009

ZDROWIE PRZEDSZKOLAKA

Ważne pytania o płaskie stopy

To na stopach opiera się ciężar całego ciała dziecka. Każda ich wada może więc powodować poważne problemy: bóle nóg, skrzywienie kręgosłupa. Dlatego płaskostopia nie wolno zlekceważyć!


Genetycznie zostaliśmy zaprogramowani do chodzenia boso.
Wtedy mogą bowiem prawidłowo kształtować się mięśnie stóp. Niestety, na dworze boso chodzić się raczej nie da (co najwyżej czasami).

Czym właściwie jest płaskostopie?
Zdrowa stopa od strony przyśrodkowej ma łagodny łuk – dzięki temu dziecko opiera się o podłoże piętą i śródstopiem. W przypadku płaskiej stopy tego łuku nie widać.
Jest kilka rodzajów płaskostopia. Najczęściej występują poprzeczne i podłużne. Poprzeczne mają zazwyczaj dzieci z nadwagą: jest ono spowodowane osłabieniem mięśni krótkich, które „budują” stopę wszerz. Kiedy spojrzy się na nią z góry, wydaje się zbyt szeroka w środkowej części. Natomiast płaskostopie podłużne to wynik osłabienia mięśni długich. Stopa nie ma odpowiedniego wewnętrznego wysklepienia, skutkiem czego przekrzywia się do wewnątrz.

Co powinno mamę zaniepokoić?
Buty wykoślawione do środka lub na zewnątrz. Warto przyjrzeć się też, czy ich obcas nie jest z jednej strony mocniej starty. Warto od czasu do czasu obejrzeć stopy dziecka (musi ono jednak zdjąć skarpetki i usiąść lub położyć się). Jeśli nie widać wyraźnie zaznaczonego łuku stopy lub z butami coś jest nie tak, najlepiej wybrać się do ortopedy.
W niektórych gabinetach można dokładnie zbadać stopy dzięki urządzeniu zwanemu podoskopem. Pozwala ono szybko zdiagnozować wady anatomiczne i ocenić chód dziecka.

Czy każdego malca czekają wizyty u ortopedy?
Nie. W czasie bilansów cztero- i sześciolatka pediatra bada dziecko także pod względem ortopedycznym: sprawdza, jak chodzi, czy ma prosty kręgosłup. Warto zapytać w przedszkolu o możliwość zorganizowania corocznych badań ortopedycznych dzieci – niektóre placówki organizują je regularnie.
Jeśli wszystko jest w porządku i mama nie zauważa nic niepokojącego, trzeba iść do ortopedy, gdy smyk kończy przedszkole. Czeka go wielka zmiana: więcej godzin będzie spędzał bez ruchu, w ławce. Nawet niewielka wada stóp lub kręgosłupa może się wtedy szybko pogłębić. Dlatego warto pokazać dziecko lekarzowi.

Płaskostopie trzeba leczyć? maluchowi to nie przeszkadza, tak samo biega jak koledzy...
Przeszkadza, tylko na początku nie odczuwa się tego tak bardzo. Cała misterna konstrukcja kości i mięśni jest jakby zapadnięta. Kości deformują się. Może to się stać przyczyną bólów stóp, szybkiego męczenia się przy chodzeniu i bieganiu, a w wieku dorosłym bólów kręgosłupa. Jeśli zaś jedna stopa jest płaska, a druga prawidłowa, powoduje to asymetrię ustawienia miednicy i skrzywienie kręgosłupa. Takiej wady nie zlikwidują ćwiczenia kręgosłupa, konieczne jest leczenie płaskostopia.

Czy dziecko może chodzić w domu bez kapci, tylko w skarpetkach?
Jedynie wtedy, gdy na podłodze są miękkie, puszyste dywany. To rzeczywiście stymuluje mięśnie. Chodzenie boso po twardej, drewnianej podłodze lub terakocie wcale nie jest dobre, a skakanie może nawet spowodować zwichnięcie nogi w kostce.

Jakie kapcie są najlepsze?
Mogą być tekstylne, ale z usztywnionym tyłem, tzw. zapiętkiem. Piętka dziecka nie jest jeszcze stabilna, łatwo „ucieka” na zewnątrz, dlatego trzeba ją trochę usztywnić. Jeśli przedszkolak ma zdrowe stopy, może też chodzić w miękkich kapciach. Warto jednak raz
w miesiącu przyjrzeć się im, czy się nie wykoślawiają.

Czy buty powinny być wysokie, aż za kostkę?
Nie. W prawidłowym ułożeniu stopę utrzymuje właśnie sztywny zapiętek. Buciki za kostkę poleca się maluchom, które mają obniżone napięcie mięśni oraz tzw. wiotką stopę.
Dobre buty są odpowiednio wyprofilowane. Trzeba kupować takie, które są o 7–8 mm dłuższe niż stópka. W przypadku większej różnicy stopa ma podparcie w nieodpowiednim miejscu, co również powoduje wady.

Jak leczy się płaskostopie?
Dziecko musi chodzić w butach z wkładkami, które dobierze specjalista w sklepie ortopedycznym. Zwykle trzeba także kupić nowe buty – należy pamiętać, że wkładki zajmują trochę miejsca i najlepiej buty mierzyć razem z nimi. Dziecko powinno mieć takie wkładki również w kapciach. Musi też ćwiczyć stopy (patrz ramka).

Ćwiczyć trzeba codziennie?
Tak. Idealnie by było, żeby przedszkolak ćwiczył dwa razy dziennie po 10–15 minut. Samo chodzenie w butach z wkładkami to za mało. Jeżeli mięśnie nie pracują, nie wzmocnią się. Dobry but jest jakby rusztowaniem – dopóki stopa w nim się znajduje, ma prawidłowy kształt. Ale gdy dziecko go zdejmie, stopa wróci do poprzedniej pozycji. Dlatego samo noszenie wkładek, bez codziennych ćwiczeń, nie ma sensu!

Zabawy dla małych nóg
Jeśli to możliwe, zapisz dziecko na basen – pływanie wzmacnia mięśnie stóp. W domu też warto ćwiczyć - niezależnie od tego, czy smyk ma płaskostopie czy nie. Postaraj się tylko, by ćwiczenie było miłą zabawą.

Na siedząco

• Artysta.
Połóż przed malcem garść kasztanów, guziki lub inne drobne przedmioty. Poproś, by palcami stóp układał z nich wzory (np. dziewczynka – kwiatek, a chłopiec – pociąg).
• Cyrkowiec.
Usiądź naprzeciwko malucha, połóż przed nim piłkę. Rzucajcie ją do siebie stopami.
• Malarz.
Połóż przed dzieckiem kartkę papieru. Poproś, by włożyło kredkę pomiędzy pierwszy a drugi palec stopy i coś narysowało.

Na leżąco

Wycieczka rowerowa.
Poproś, by dziecko położyło się na plecach. Podaj mu woreczki wypełnione np. grochem. Zachęć, by trzymało je palcami stóp i robiło rowerek.
Na stojąco
• Krasnoludki, wielkoludy i zające.
Namawiaj malca do chodzenia na palcach, piętach, do skakania. Możesz mówić, że teraz będziecie chodzić jak krasnale i wielkoludy, a potem poskaczecie jak zajączki.
• Dźwig portowy.
Zachęć dziecko, by stanęło na jednej nodze. Palcami drugiej niech podniesie woreczek (towar) w górę i przełoży go w inne miejsce (na statek).
• Niszczyciel.
Poproś, żeby malec stanął na gazecie. Niech spróbuje porwać ją na drobne kawałeczki palcami stóp.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz